Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "ma po pan nie nina", znaleziono 74

Kawy mi zrób Fina! Mocnej, czarnej, takie, co pali przełyk jak piekło. I dużo cukru, żeby było niezdrowo, bo na coś przecież trzeba umrzeć.
Po raz pierwszy przekonał się, że dla Diny nie istnieją żadne granice. Że nie troszczy się o ludzkie sądy. Że ocenia sytuację w okamgnieniu - i natychmiast robi swoje! Że ma niezwykły talent, by w swoje kłopoty natychmiast wciągać innych.
Pachniała wanilią, tak słodko, że miałem ochotę zatopić się w jej skórze, całując i pieszcząc każdy jej fragment. Ostrożnie położyłem dłonie na jej talii, a ona lekko się spięła, jednak ich nie strąciła. Wciągnęła głęboko powietrze i wbiła wzrok w nasze lustrzane odbicie. Czułem pod palcami, jak drży, niemal słyszałem szybkie bicie jej serca.
Jako nastolatka lubiłam być w centrum zainteresowania, marzyło mi się, że zostanę kimś sławnym, uznawanym. Kimś, kto odnosi sukcesy i pojawia się w nagłówkach gazet. Dziś czuję, że to by mnie przytłoczyło
Próbowałam uciekać spojrzeniem na boki, ale wiedziałam, że on na mnie patrzy. Czułam na ciele jego wzrok, który sprawiał, że drżałam. Policzki mnie piekły, a serce waliło mi jak młotem.
Starałam się zrobić wszystko, by ten facet nie namieszał mi w głowie, ale skąd miałam wiedzieć, że to wcale nie będzie takie łatwe
Och, gdy tak się nachylił, musnął moją skórę i poczułam jego kuszący zapach, niemal zapłonęłam. Jakaś część mnie pragnęła gorącego, pozbawiającego tchu pocałunku, ale wiedziałam też, że to byłby pierwszy stopień do piekła
„Dopiero gdy odeszła, zrozumiałem, jaką krzywdę jej wyrządziłem, a ona była przy mnie, wspierała, kochała i każdego dnia mi to okazywała. Spieprzyłem to. Straciłem kobietę mojego życia na własne życzenie, choć w tym czasie, gdy szukałem siostry, nie byłem sobą.”
„Mimo upływu czasu, to, co nas łączyło, wciąż w nas jest. To uczucie nie wygasło, nie wypaliło się. W tej chwili przeklinam los za to, że nie daje nam drugiej szansy.”
Niekiedy boimy się zmian, ale zupełnie niepotrzebnie. Czasem warto rzucić wszystko, by rozpocząć coś nowego. Bo może się okazać, że to właśnie droga, której szukaliśmy. Nie zawsze tak bywa, jednak nie przekonamy się, gdy nie zaryzykujemy.
Pożądanie wypełniano każdą komórkę jej ciała. Nawet gdyby chciała, nie mogła temu zaprzeczyć. Ja zaś czułem, się jak w pieprzonym siódmym niebie. Być może N każdym dniem nasza sytuacja będzie się coraz bardziej komplikować, ale nie byliśmy w stanie zatrzymać tego, co działo się między nami.
Mieszkańcy Helle próbowali się zbliżyć do Diny, wszyscy po kolei. Ale jej świat nie był ich światem. Traktowała ich najwyraźniej tak samo jak brzozy rosnące przed domem czy owce skubiące siano jesienią. Stanowili część niezmiennego pejzażu, w którym się poruszała nic więcej.
Po chwili na górze rozległy się dźwięki wiolonczeli. Nikt jednak nie wiedział, że Dina siedzi tylko w gorsecie, z nagą dolną połową ciała, trzymając wiolonczelę między mocnymi, jędrnymi udami. Grała z taką powagą, jakby dawała koncert dla pastora.
Człowiek zniesie tylko pewną liczbę rozstań i wyleje tylko pewną ilość łez. Nie może stracić wszystkiego.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl