Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "majka dlugo", znaleziono 8

Życie nie jest takie proste, to nie bajka, że żyli długo i szczęśliwie. Czasami zdarzają się tragedie, nawet takie jak u Szekspira.
Najpierw trochę rozluźnić pięści. Te na końcu rąk i te w głowie. Daj temu "długo i szczęśliwie " szansę
Najpierw trochę rozluźnić pięści. Te na końcu rąk i te w głowie. Daj temu "długo i szczęśliwie " szansę.
-Daj spokój, Harry. Jak długo można się tu ukrywać i udawać, że jest się kimś innym? Nie jesteś roślinożercą jak ten tam. Jesteś drapieżnikiem. Tak samo jak ja (...). A drapieżniki, jak wiadomo, mają ostre zęby. Właśnie dlatego znajdują się na samej górze łańcucha pokarmowego.
 Kochaj go. Mężczyźni nie są skomplikowani. Daj mu syna, bądź dla niego dobra — wymieniała. — Tylko nie skrekślaj Mary. Za długo była przy królu, b łatwo się poddać. Jeśli odpuści, straci swoje położenie i bez problemu wypędzisz ją z zamku nawet przy pomocy Charliego, ale ona będzie robiła wszystko, byś się jej nie pozbyła.
Szczęście prawdziwe, szczęście prawdziwe, to ten kwiat zaczarowany, o którym mówi bajka, że iść do niego trzeba daleko i długo, a po drodze staczać walki, krwawić stopy, postępować w pocie czoła i niepokojach serca, a wytrwać aż do kresu. Po szczęście prawdziwe, po szczęście uczciwe nie można iść wygodną ścieżką, kwadratami woskowanej posadzki zasłaną, kwiatami pochlebstw usłaną. Na szczęście prawdziwe, na szczęście uczciwe zasłużyć, zapracować trzeba.
Mam wszystko - i nie mam nic. No nie, mam kilka słów, słownie: trzy, w skrzynce telefonu, który nawet nie jest moim telefonem, i które skasuję, bo są tylko trzema słowami w skrzynce telefonu. Zwykle w baj¬kach, jak padnie owo zaklęcie, magiczne: autor pisze nieśmiertelne słowa:.”i żyli długo i szczęśliwie”. W telenoweli po takim wyznaniu i po 342 826 odcinkach komplikacji na drodze do szczęścia, bohaterowie też, w efekcie (jeśli nie okazaliby się ciotką kuzynki wujka siostry ojca brata bratanicą z drugiego małżeństwa), żyliby długo i szczęśliwie po ślubie, który trwałby około 385 odcinków. (ślub oczywiście).W dobrym, oskarowym filmie, bez ckliwych scen końcowych, też wiadomo, że żyli¬by długo i szczęśliwie. A tu - szaleństwo. Czuję się jak Tygrys (ukochany film stycznia Małej: „Tygrys i przyjaciele”), kiedy „rozbudowuje dom w swoim domu rodzinnym, by jego rodzina nie mieszkała kątem po tym wielkim zjeździe rodzinnym” i czyta list Mógłbym go czytać setki razy - mówi i tylko Tygrys nie wie, że jego bracia i siostry Tygrysa nie istnieją.
Fragment: Od tygodnia budziłam się w ten sam sposób. Sposób, który nie miał nic wspólnego z moim wcześniejszym życiem. Dawniej wybudzałam się stopniowo, leniwie. Przewracałam z boku na bok, by zatrzymać sen jak najdłużej pod powiekami. Teraz po prostu otwierałam oczy, w pełni przytomna i zbierałam siły, aby móc wstać z łóżka. Kiedy kończył się letarg, w który zapadałam, wracał ból. Potrzebowałam godziny, walcząc o wyrównanie oddechu i opanowując drżenie rąk, żeby zmusić moje ciało do posłuszeństwa. Działałam jak automat – prysznic, ubieranie, śniadanie dla Miśki, kawa… Trzymała mnie przy życiu. W dosłownym znaczeniu tego słowa. Stałe pokarmy nie chciały przechodzić przez zaciśnięte gardło. A kawa? No cóż, zabijała głód i sprawiała, że sen długo nie nadchodził. Dopiero, gdy byłam już bardzo zmęczona, zasypiałam ciężko na kilka godzin. Odcięłam się od świata, nie chodziłam do szkoły, nie odbierałam telefonów.Zresztą wyłączona komórka leżała gdzieś na dnie szuflady biurka. Denerwował mnie dźwięk dzwonka przychodzących rozmów, który odzywał się przez całą sobotę co kilkanaście minut. Dzwonili na zmianę. Krzysiek i Majka. Nie byłam gotowa z nimi rozmawiać. Bałam się ich współczucia, nie mogli powiedzieć nic, co mogło podnieść mnie na duchu. Pierwsza za wygraną dała Majka. Krzysiek dzwonił, dopóki nie wyłączyłam komórki. A potem przyjechał.
© 2007 - 2025 nakanapie.pl