“Szczęśliwym jest nie ten, który dużo posiada, ale ten, który mało potrzebuje Odbywał się kiedyś zjazd koleżeński, kilkanaście lat po maturze. A na nim licytacja: Mazda, BMW, dom nad morzem, konto w banku, udział w dobrze prosperującej spółce. A ty? - pytają Bogdana. Ja? - odpowiada z uśmiechem - mam Syrenkę, chorowite dziecko i długi w banku. I żyję - i wcale nie uważani się za pokrzywdzonego. Kiedyś pięknie wyraził tę prawdę św. Franciszek w słowach: „Im mniej człowiek posiada, tym bardziej jest wolny".”
“Zebrani interesowali się głównie zagadnieniami natury materialnej. Pytali, czy jest w Sowietach cukier, bo jakoś zabrakło? Albo materiały na ubrania? O cokolwiek jednak zapytali, na wszystko agitator odpowiadał, że tego jest pod dostatkiem, że tylko trzeba zaczekać a podwiozą wszystkiego! Wtedy jego coś skusiło, nieczysta siła chyba, zażartować: wstał z ostatniej ławki, na której siedział i zapytał: "A nędzy u Was dużo"? Użył polskiego słowa "nędza" i agitator nie zrozumiał znaczenia. Na wszelki jednak wypadek odpowiedział, że mnóstwo jest, że ją podwiozą...”