“-"Na dzień dobry pijemy". Co za banda chlorów. Naród ochlapusów. Otworzy taki tylko gały i w banię od razu. Wszyscy narabani od świtu. A Węże robią, co chcą. Van Dyken wam tu taką Europę urządzi, że będziecie mieli po dzbanie co miesiąc na kartki.”
“"Aż wierzyć mu się nie chciało,że ów krzykacz owładniętyszaleństwem mycia wszystkiego i wszystkich był kiedyś lekarzem. -Mycie rąk chlorem miałoby chronić przed zakażeniami....opowiadał kilka tygodni później przy niedzielnym obiedzie swojemu teściowi Klausowi Ghetty'emu,chirurgowi. Ghetty machnął ręką. -Znasz mój stosunek do tego typu herezji -mruknął -Na szczęście środowisko lekarskie odrzuciło tego nieszczęśnika..."”