“P S Y C H O P A T A Kiedy słyszymy to słowo, często wyobrażamy sobie potwora, który morduje z zimną krwią, znęca się fizycznie nad swoimi ofiarami i dopuszcza się makabrycznych czynów. Mamy przed oczami bestię – kogoś pozbawionego uczuć oraz człowieczeństwa. Ale nie zastanawiamy się nad tym, że taka osoba żyje obok nas i – choć tego w ogóle nie widać – dręczy kogoś, kogo dobrze znamy: sąsiada, przyjaciela, a nawet członka rodziny. Może krzywdzić na wiele sposobów: fizycznie i psychicznie, okaleczając ciało, umysł, duszę. Manipuluje i kłamie, stopniowo i z premedytacją pozbawia swoją ofiarę własnego zdania, pewności siebie, a w końcu również godności.”
“Abecadło z pieca spadło,
O ziemię się hukło,
Rozsypało się po kątach,
Strasznie się potłukło:
I -- zgubiło kropeczkę,
H -- złamało kładeczkę,
B -- zbiło sobie brzuszki,
A -- zwichnęło nóżki,
O -- jak balon pękło,
aż się P przelękło.
T -- daszek zgubiło,
L -- do U wskoczyło,
S -- się wyprostowało,
R -- prawą nogę złamało,
W -- stanęło do góry dnem
i udaje, że jest M.”
“Wartości perfekcyjne są czymś w a ż n i e j s z y m niż wartości utylitarne. "Ważniejszym" na dwa przynajmniej sposoby . A więc przede wszystkim: wartości perfekcyjne nie są na mocy samej definicji "względne" w tym sensie, w jakim względne są wartości utylitarne. Czy są względne w owym drugim znaczeniu, o którym przy tamtych była już wzmianka – tzn. Że rzecz może być wartościowa, szacowna, doskonała, szlachetna tylko w czyimś przekonaniu albo odczuciu i może, b e z m o ż l i w o ś c i r o z s ą d z e n i a s p o r u, nią nie być w przekonaniu lub odczuciu kogoś innego – to już jest problem. Autor tych uwag, w oparciu o nie całkiem chyba zdawkowe argumenty cudze i własne, myśli, że nie są. Ta ich podwójna bezwzględność stanowiłaby pewną pierwszą przewagę. Druga zaprowadzi nas dalej, polega zaś na tym, że między wartością perfekcyjną a tym czymś dla postępowania ludzkiego najbardziej miarodajnym de iure, co nazywamy "powinnością" lub "obowiązkiem", zachodzi stosunek, który wyraźnie n i e zachodzi między tym ostatnim pojęciem a pojęciem wartości utylitarnej. Nigdy wartość polegająca na zaspokojeniu potrzeb lub pragnień sama z siebie nie uzasadni żadnej powinności: potrzeby bowiem i pragnienia bywają sprzeczne, i gdybyśmy przyjęli, że jedno powinno być zaspokojone, to drugie, sprzecznie z nim, powinno nim nie być; czyli że nie można powiedzieć: "potrzebne, w i ę c być powinno". Sądy o wartości perfekcyjnej natomiast służą za zupełnie wystarczające uzasadnienie dla sądów stwierdzających, że "powinno być tak a tak", że "tak trzeba". Dana wartość perfekcyjna, czy da się, czy nie da urzeczywistnić, w zasadzie p o w i n n a być urzeczywistniona. Na razie i sama w sobie jest to powinność jakby tylko teoretyczna; jeżeli natomiast znajdzie się sprawca świadomy, zdolny ją urzeczywistnić faktycznie, to dla tego sprawcy (przy uwzględnieniu różnorodnych, komplikujących sprawę, realnych czynników sytuacyjnych) powstaje konkretny, w czasie i miejscu, o b o w i ą z e k, by powinny stan rzeczy urzeczywistnić faktycznie. Tak więc – jeśli pominąć owe tu tylko mimochodem wspomniane, praktycznie oczywiście doniosłe, czynniki sytuacyjne – postępowanie ludzkie (de iure oczywiście) podlega w całości normom wynikającym stąd, że wartości perfekcyjne są, i że o b o w i ą z u j ą. I na tym też polega g ł ó w n a przewaga wartości perfekcyjnej nad elektywną; w razie konfliktu to nie są partnerzy na równych prawach; perfekcyjne przeważają de iure. Toteż kto sobie pojęcie wartości perfekcyjnej czy to wytworzył, czy to je zaakceptował, będzie ją uważał za niewspółmiernie "wyższą", "donioślejszą" od elenktywnej. Skłonny będzie nawet do zastrzegania dla niej wyłącznie zaszczytnego miana "wartości". s. 17-19”
“Czas nie zamierzał stawać w miejscu nawet na sekundę. Nowy dzień zuchwale rzucał wyzwanie wszystkim, którzy wciąż oddychali.”
“Każdy spotka czasem osobę, której nie lubi od pierwszego wejrzenia. Bez powodu, ot tak. Zazwyczaj nie jest to spowodowane wyglądem, tym bardziej nie charakterem. Może odpowiedzialność spada na intuicję, a może na coś jeszcze innego? To nieistotne, po prostu czasem tak bywa.”
“Dam ci jedną krótką radę. Odpuść. Pogódź się z tym wszystkim, idź dalej przed siebie, a przeszłość zostaw w tyle. Masz dla kogo żyć, nie jesteś sama.”
“(...) nie można przygotować się do bycia rodzicem. To wyzwanie pełne niespodzianek, a mimo wszystko rodzicielstwo to dar, najpiękniejsza przygoda w życiu.”
“Czasami mówimy różne rzeczy. Mocno w nie wierzymy, ale potem życie pokazuje, że rzeczywistość wygląda inaczej.”
“Wydaje mi się, że lubimy mieć nadzieję. Pomaga nam przetrwać. ”
“Coś dobiegło końca, jednocześnie dając początek czemuś nowemu. Początek i koniec, koniec i początek, jak jawa i sen biegną splecione w nieustannym rytmie.”
“Ta siła to nadzieja. Przypomina, że koniec jest początkiem, szansą na nowy start. Daje wiarę i wolę walki, które są niepokonane.”
“"Myślisz, że możesz tak po prostu ode mnie odejść? – pyta. – Jeśli się nie mylę, to ty przyszłaś do mnie w klubie i posadziłaś dupsko na moim kutasie, a kiedy wsadziłem w ciebie palce, zażądałaś, żebym nie zbliżał się do Mandy. Nawet gdybyś nie widziała tego, co się wydarzyło wczoraj, nigdy po czymś takim byś ode mnie nie odeszła, skarbie. Nie traktuj moich słów jako pustej groźby." ”
“"Wiem, że przez całe życie musiałaś być twarda, kochanie – mówi. – Jednak przy mnie nie musisz już tego robić. Ochronię cię i od czasu do czasu będę się tobą chwalić, bo należysz do mnie. Tak to już jest."”
“"Jesteśmy jak olej i woda. Nie tworzymy najlepszej mieszanki"”
“Opowiem Ci moją historię, ponieważ chcę Cię ostrzec — Diabeł istnieje. Uwierz mi. Zajrzałam w jego oczy".”
“zamiast krzyczeć i błagać o pomoc, nieruchomieje, bo nagle dociera do mnie, że ten, kto te drzwi otworzył, nie przyszedł mi pomóc”
“I to był moment, w którym moje życie, wykoleiło się jak pociąg … Wtedy nie wiedziałam, że wskoczył na nowy, zupełnie inny tor”
“Była piękna. Patrzenie na nią odbierało mi oddech. Ciemne włosy opadały jej na piersi, a te niesamowite niebieskie oczy, pomimo że tyle wycierpiały, ciągle błyszczały”
“Zamiast krzyczeć i błagać o pomoc, nieruchomieje, bo nagle dociera do mnie, że ten, kto te drzwi otworzył, nie przyszedł mi pomóc.”
“I to był moment, w którym moje życie, wykoleiło się jak pociąg … Wtedy nie wiedziałam, że wskoczył na nowy, zupełnie inny tor.”
“Zdałam sobie sprawę, że może zostało mi tylko trzy dni życia. Bo nawet jeśli moje ciało będzie oddychać, ja będę w środku martwa.”
“Patrzyły na mnie błękitne oczy, których blask tak często w ostatnich dniach przywracałam sobie w pamięci.”
“Dobro jest dobrem, nawet gdy nikt go nie czyni. Zło jest złem nawet gdy wszyscy je czynią.”
“Zło panoszy się i zalewa ziemię. A my musimy się przebudzić, bo jeśli tego nie zrobimy, stracimy nasza wolną wolę. Stracimy nasze człowieczeństwo.”
“Dlaczego za każdą minutę szczęścia skradzioną losowi musimy oddać mu dziesięć zakrapianych łzami przez rozdzierającą serce rozpacz?”
“Zawsze jest coś do ukrycia, a szukając, zawsze można coś odkryć. Jednak czasem można odkryć niekoniecznie to, co starano się ukryć”
“Niebo pogrążyło się w jeszcze większej ciemności i głębokiej rozpaczy, tak jak moje serce”
“.ale zacząłem sobie w tych czasach zdawać sprawę, że dolatują do moich uszu jakieś słowa, które, będąc odpowiedziami na moje myśli, sugerowały mi, że to, co ja myślę jest słyszane przez jakichś ludzi. Nie wiedziałem, co to za ludzie. Wtedy jeszcze nie zdążyłem tego wymyślić. Niemniej jednak poczułem się trochę tak, jakbym, pomimo siedzenia w zaciszu swojego pokoju, był nagle wepchnięty w jakiś tłum. Poczułem się tak, jakbym był wykładowcą w wypełnionej po brzegi auli, wykładem zaś było wszystko to co sobie myślałem. Tak więc druga, obok platonicznej, płaszczyzna relacji z Paulą została zaburzona, a właściwiej rzecz ujmując, kompletnie zniszczona. Nie mogłem sobie pozwolić na to, by ktoś słyszał co ja sobie myślę w trakcie czułego objęcia, czy też namiętnego pocałunku. Poza tym, że sprawiało mi to dość duży dyskomfort psychiczny, to jeszcze do tego nie mogłem pozwolić, by jakieś dzieci słyszały to, co ja zwykłem robić będąc w swej sypialni sam na sam z kobietą. Jednym słowem katastrofa. Byłem zmuszony powiedzieć mojej dziewczynie, że to już koniec tego wszystkiego co między nami było. Żal wielki ściskał me serce jak jej to mówiłem, ale wiedziałem, że to było jedyne rozwiązanie. Wkroczyłem tym samym na drogę czystości i cnoty.”
“Jeśli natomiast chodzi o amfetaminę, to jest ona bezsprzecznie wstępem do wszelkiej maści psychoz. Istnieje nawet fachowy termin medyczny – „psychoza poamfetaminowa”. Tak więc nie tylko „proch” niszczy pamięć, nie tylko zaburza działanie neuroprzekaźników, ale też może spowodować ciężką chorobę.”
“Pomarzyć bym sobie mógł. Ciekawe jak bym sobie poradził w życiu jeśli wszyscy dookoła by wiedzieli z kim mają do czynienia. W sumie byłoby całkiem fajnie, ale z drugiej strony chyba bym się stał z czasem bardzo samotny. Ciekawy jestem ilu znajomych przestało by chcieć mieć cokolwiek ze mną wspólnego. W sumie i tak się do większości moich znajomych nie odzywałem mniej więcej od trzech lat, więc wielkiej różnicy by chyba nie było.”