“- Czasem i szewc bez butów, więc i my, choć pieczemy, dużo słodyczy nie jemy. ”
“-Teraz możemy mieć całą ucztę z pieczoną gęsią!
-Dobra. Można ją nadziać starymi butami?”
“Może rypnął w nich meteoryt, może inni obcy przyładowali z działa laserowego albo wybuchł reaktor(...)
- Pomyśl... Osiedliliby się na Ziemi. Zjedli tyranozaury pieczone na atomowym grillu, upolowali diplodoki, żeby z ich skóry robić buty, zawekowali na później smażone welociraptory i inne takie. Zbudowaliby swoją cywilizację. Czy znalazłoby się potem miejsce na cywilizację naszą?”
“Nikt nie ma na tyle dużego pieca, by wepchnąć tam całego człowieka, a poza tym jak te dzieci mogły wpaść na pomysł, by zjadać to i owo z czyjegoś gospodarstwa? I dlaczego jakiś chłopak na tyle głupi, by nie wiedzieć, że krowa jest więcej warta niż pięć małych groszków, ma prawo zamordować olbrzyma i zabrać całe jego złoto? Nie wspominając już o tym, że przy okazji popełniał wandalizm ekologiczny. A dziewczynka, która nie potrafi rozróżnić wilka od własnej babci, jest albo głupia jak but, albo pochodzi z bardzo brzydkiej rodziny.”