“Richella, nieświadoma batalii o własne imię, beztrosko dorastała na farmie. Biegała po ogromnym ogrodzie, podlewała kwiatowe rabaty i uczyła się rozpoznawać na zagonach Orange Bouquet różne odmiany tulipanów.”
“Nie slyszy. Widze, jak kaźdego dnia Cie trace, Odchodzisz, oddalasz, znikasz . Pragne chwycić Twa goraca dloń, jesteś daleko, zbyt daleko. Za skarby nie moge dosiegnać, Krzycze . Wolam . Czy mnie slyszysz ?”
“W sprawach finansowych ufał zonie jak nikomu innemu i bez zmrużenia okiem akceptował jej biznesowe decyzje. Jej smykałka do buchalterii sprawiła, że Orange Buuguet zdecydowanie rozkwitła. Taj jak nowe odmiany tulipanów, nad którymi nieustannie pracował Jaap.”