Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "przed leki i oceanu", znaleziono 2

Kiedy mają mówić o uczuciach, poeci często odwołują się do geografii, bo albo chcą znaleźć drogę, albo - przeciwnie - zabłądzić.I tak już w starożytności dawali rzekom nazwę "zapomnienie" i odnajdywali rajskie ogrody, a w wieku siedemnastym narysowali Mapę Czułości, plan podpowiadający zalotnikowi, jak dotrzeć do ukochanej w krainie miłości, ziemi, wokół której kłębi się niebezpieczny i wzburzony ocean kipiący namiętnościami. Obecnemu stanowi naszych uczuć wciąż zagraża promieniotwórcza siła podświadomości - plastycznej, ruchliwej w stanie nieustannego wrzenia. Wystarczy, że lekko drgnie jedno uczucie, a już wszystko zaczyna się trząść i przemieszczać, następują kolejne zmiany i wybuchają katastrofy. Od sielankowej Mapy Czułości wolę brutalną, zmienną, dynamiczną, otwartą na przygodę, na przypadek tektonikę uczuć, w której wszelki porządek okazuje się tymczasowy, spokój iluzoryczny, w której życie bezustannie cyzeluje swoje dzieło budowy i zniszczenia.
9 lutego 1945 roku, Generalfeldmarschall Ferdinand Schörner, dowódca Heeresgruppe "Mitte" (Grupa Armii "Środek"), złożył raport Oberkommando des Heeres o sytuacji w twierdzy. Przedstawił w nim swoją ocenę możliwości obronnych oraz podał szczegółowe dane dotyczące jej załogi. Według Schörnera, ogólna liczba uzbrojonych wynosiła 4562 osoby, w tym 2860 żołnierzy wojsk lądowych, 455 z jednostek Luftwaffe, 274 policjantów oraz 973 członków Volkssturmu. Broń, którą dysponowały siły niemieckie, to 291 karabinów maszynowych, 18 ciężkich dział, w większości zdobycznych, 6 ciężkich dział przeciwlotniczych, 30 lekkich działek przeciwlotniczych 3710 sztuk panzerfaustów. Zapasy żywności miały wystarczyć na 3 miesiące. Schörner ocenił szanse obrony twierdzy na bardzo niewielkie, głównie ze względu na nieukończenie na czas prac fortyfikacyjnych oraz niedostateczne przygotowanie w ludziach, sprzęcie i amunicji. Zwrócił również uwagę na konieczność obrony okolicznych wzgórz, gdyż zajęcie ich przez Rosjan, będzie miało fatalne skutki dla miasta. W końcowej części raportu stwierdził, że "Głogów i Wrocław wypełniły swoje zadania w obronie linii Odry i obecnie nie są w stanie dłużej się bronić ze względu na zbyt małe siły i niewielką ilość amunicji", sugerując, że dalszy opór jest bezcelowy. Nie tylko Schörner dostrzegał bezsens planowanej obrony Głogowa. Przekonanie takie panowało także pośród dużej części znajdujących się w twierdzy żołnierzy i oficerów. Podobny pogląd mieli mieszkańcy, urzędnicy, duchowni, a nawet przedstawiciele aparatu partyjnego. https://www.facebook.com/festungglogau1944.1945/
© 2007 - 2025 nakanapie.pl