“Liczenie na to, że drugi człowiek zdejmie z ciebie smutek, załatwi za ciebie to, z czym się zmagasz, jest złudne i niebezpieczne. Ale też każdy pragnie bliskości. To przecież sens miłości, kto wie, czy nie największy i najlepszy. Nie jestem sama. Sama już byłam. ”
“Świeże powietrze wprawia ją w dobry nastrój, choć na dnie myśli wciąż ta przyczajona burza, teraz tylko uśpiona. Kiedy rozpętuje się w niej, to jest zupełnie tak, jakby traciła kontrolę nad sobą, swoim ciałem i umysłem. Jedyne, co czuje, to ciężki smutek, jak losy świata, ona sama staje się nim, nie jest niczym więcej niż rozszalałą rozpaczą. Ale to przechodzi, wystarczy tylko poczekać, najlepiej zaszyć się gdzieś, w wannie pełnej wody, bo pod wodą można krzyczeć tak, że nikt nie usłyszy. ”