Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "shana szalika", znaleziono 8

Byłem chłopcem. Chłopcem, który oszalał. Szalonym, szalonym chłopcem.
Byliśmy wtedy i jesteśmy teraz totalnie szaleni. To takie modne być szalonym. Na przykład, trzeba być szalonym, żeby dać córce na imię Goneril.
Wrócę na wieś i będę żył spokojnie. Skombinuje się jakiś zasiłek, może będzie nudno, ale bezpiecznie. Żadnych inkwizytorów, żadnych pogańskich kapłanek, żadnych szalonych dziadków...
Życie bez uczuć, nawet tych najbardziej szalonych, byłoby puste. Martwe jakieś. Chodzilibyśmy po tej planecie jak cyborgi zaprogramowane na sukces i iluzję. Iluzję szczęścia? […] Wiesz, myślę, że tylko uczucia i emocje są w stanie naturalnie wypełnić nasze życie i sprawić, by było realne, prawdziwe.
Naszym jądrem jest szaleństwo. Nadrzędnym imperatywem - chęć zabijania. Moi drodzy, Darwin, był zbyt uprzejmy, by powiedzieć, że rządzimy Ziemią nie dlatego, że jesteśmy najinteligentniejsi. czy choćby najsilniejsi, ale dlatego, że zawsze byliśmy najbardziej szalonymi i żądnymi krwi skurwysynami w naszej dżungli [...]
Diabeł rządzi namiętnościami, Bóg uczuciami, a wibrator po prostu robi dobrą robotę. Ale czym byłyby uczucia bez namiętności? To połączenie dobra i zła czyni nas szalonymi z rozkoszy i wrażliwymi na doznania. Sen przychodzi szybko, gdy ciało jest zrelaksowane. Nawet jeśli umysł szaleje z namiętności.
-Pożałujesz tego!-wrzasnęła. - No co? No co? Chcesz się bić? Wykończę cię! Ty chyba sobie nie zdajesz sprawy, co to znaczy zadrzeć z lisem! Zrobię sobie z twojego ogona szalik na zimę, zobaczysz, ty wstrętny, wyleniały koci pomiocie!!!
Kot wstał powoli, a Foksi pisnęła i jednym susem znalazła się na gałęzi jabłonki.
- Masz szczęście, że jestem teraz bardzo zajęta, bo inaczej byłoby z tobą marnie!- zawołała pośpiesznie i wskoczyła wyżej.
W jakimś szalonym umyśle mogła zrodzić się myśl, że zamordowanie kogoś na przyjęciu w wieczór Hallowe'en to wspaniały pomysł, zupełnie jak z powieści. I to wszystko, od czego może pan zacząć. To po prostu ktoś, kto był na przyjęciu. - Pod krzaczastymi brwiami para oczu błysnęła w stronę Poirota. - Ja też tam byłem - powiedział. - Przyszedłem później, żeby popatrzeć, co się dzieje. - Energicznie kiwnął głową. - Tak, to dopiero problem, prawda? jak ogłoszenie w gazetowej rubryce towarzyskiej: Wśród obecnych był morderca.
© 2007 - 2025 nakanapie.pl