“Droga pięła się powoli serpentynami w takt wijącego się górskiego potoku po ich lewej stronie. Silny spadek strumienia, miejscami przeradzający się w ciąg wodnych kaskad, rozbrzmiewał mieszaniną szumu i odgłosu pękającego kryształu, dzwoniąc w uszach feerią dźwięku całkowicie przesłaniającego warkot silnika.”