“Przez blisko trzydzieści pięć lat nie widziałem brata, z którym spędziłem dzieciństwo i okres dojrzewania. Teraz, gdy piszę tę książkę, brat mieszka w Belgii i żyje na zasiłku z powodu fizycznej niezdolności do wykonywania swego (i jakiegokolwiek innego) zawodu - zrujnował sobie zdrowie, dźwigając przez całe lata tusze zwierząt. Jeśli nic nas dziś nie łączy, to winien temu, ma się rozumieć, jestem ja, jak to już mówiłem wcześniej.”