“I co teraz? Nagła pustka. Bezsens. Gorzej niż po seksie, bo wcale mu nie ulżyło. Nie przypuszczał, że tak łatwo jest zabić. Za szybko mu poszło i wciąż czuł to pieczenie niedosytu i bolesny ucisk w piersiach, wymagający rozładowania. Szkoda, że nie można go zabić jeszcze raz. I jeszcze...”