“My jesteśmy znajdki-zguby, znalazł nas Uszatek gruby. Raz, dwa, trzy… .”
“Dziewczynka, około lat jedenastu, ubrana była w bardzo krótką, wąską i brzydką sukienkę (...) Na głowie miała wyblakły, brunatny kapelusz marynarski, spod którego opadały na ramiona dwa bardzo grube, czerwone jak ogień warkocze.”