Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "z niej graro1", znaleziono 235

Przezorność nic nie daje. Trzeba ryzykować, grać na całego. O wielką stawkę!
- Umiesz grać w kły i żądła? - zapytała
- Może.
- Albo umiesz, albo nie.
- To, czy umiem, czy nie, nie ma najmniejszego znaczenia.
Prychnęła niecierpliwie.
- Bo?
W gasnącym świetle popołudnia zobaczyła błysk jego zębów.
- Bo wcale nie chcesz grać przeciwko mnie.
Jesteś za skromna, jeśli nie chcesz grać na pianinie, to chociaż wymyśl proch.
Kobiety potrafią grać lepiej niż mężczyźni. Całe życie doświadczeń.
Nie mamy wpływu na to, jakie karty rozdaje nam los, ale możemy nauczyć się nimi grać.
Grałeś w szachy moim życiem, a ja nawet nie wiedziałam, że stoję na planszy.
[…]nie graj, tylko uwierz. Cały świat to scena a ludzie to aktorzy.
Brytyjczycy nie chcieli grać z paskudnymi cudzoziemcami, którzy przez trzy lata do nich strzelali!
Na początku było to dla mnie dziwne. Czułam się niewygodnie, kiedy im rozkazywałam, kiedy grałam tę złą kobietę...
Życie jest jak gra na skrzypcach, a instrument poznajemy, w miarę jak na nim gramy.
Nie ulegało wątpliwości, że miał doświadczenie, mnóstwo doświadczenia i że potrafił grać na dziewczynie jak na fortepianie.
Nie lubię grać według zasad. Kontrakt jest interesem, Scout. Ale to? Ty i ja? To przyjemność.
Nie chciałam połowicznej miłości, nie w drobnych ilościach, nie na gramy, nie na sztuki. Pragnęłam jej całej.
Życie jest niczym sztuka kuglarzy, trudną rolę otrzymałem, ale grać trzeba do końca.
Już nie grał tylko po to, żeby się odegrać. Brał w ręce karty i żetony, aby pozbyć się pustki, która w nim była, gdy tego nie robił.
"Na początku było słowo, a później zaczęto grać słowami" (Marat Dakunin)
Jedni umierają jak dziewczynka z zapałkami, a inni gardzą przepysznym karpiem.
Gardzę własną przeszłością, lecz zamiast nurzać się w rozpaczy, muszę wyciągać z niej wnioski.
Małżeństwo jest jak fortepian. Aby się nie rozstroił, należy na nim grać.
I oboje musicie chcieć usłyszeć muzykę.
Ludzie mogą czytać, co chcą, ale nikt tego nie robi. Grają jedynie w gry i przeglądają hologramy z kotami.
- Czy chcesz wiedzieć, co naprawdę o tobie myślę?
- Umieram z ciekawości.
- Otóż, gardzę tobą.
Morderca jest zawsze hazardzistą. I jak ogół hazardzistów, nie zdaje sobie sprawy, kiedy powinien przestać grać.
Słabostkę miał jedną, że grać lubił. Grałby był dzień i noc, gdyby mógł w taka grę, jaka się komu podobała. Umiał wszystkie doskonale, mimo to całe życie przegrywał. Dlatego, choć mu się nieźle działo, nigdy grosza przy duszy nie utrzymał...
Hodges zamyka oczy. Ból jest straszliwy, a on oddałby wszystko, co posiada, żeby od niego uciec, żeby uciec od tego co się teraz stanie. Oddałby wszystko, żeby spać, spać i spać. Ale znów otwiera powieki i zmusza się do spojrzenia na Brady'ego, bo trzeba grać do końca. Tak to działa: trzeba grać do końca.
Przypominam dawno nieużywaną harmonię, na której ktoś próbuje grać, ale wydobywa z niej tylko skrzypienia i nieczyste dźwięki.
Politycy przypominają odrobinę muzyków, a instrumentem, na którym grają, jest ludzki system emocjonalny i biochemiczny.
(...) nie graj komedii przynajmniej ze mną: to się na nic nie zdało. Tak samo jak ze mną, nie odegrasz jej w obliczu historii, której okłama...
Jeśli ludzie zbyt długo przebywają razem, zamknięci w ograniczonej przestrzeni, to zaczynają sobie grać na nerwach.
Nie gram, nie udaję, po prostu eliminuję ze swojego życia przeszkody, a dbam o tych, na których mi naprawdę zależy
© 2007 - 2025 nakanapie.pl