W cieniu góry

Agnieszka Jeż
7.0 /10
Ocena 7.0 na 10 możliwych
Na podstawie 34 ocen kanapowiczów
W cieniu góry
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
7.0 /10
Ocena 7.0 na 10 możliwych
Na podstawie 34 ocen kanapowiczów

Opis

Turyści znajdują w potoku u stóp góry zwłoki młodej, pięknej kobiety. W Krempnej, małej wsi w Beskidzie Niskim, zbrodnie rzadko się zdarzają. Były w czasie wojny i tuż po niej, bo to tereny, które historia mocno naznaczyła. Kiedyś tętniło tu życie, teraz trawy zarastają pordzewiałe krzyże i fundamenty domów. Ludzie odeszli, natura przyszła po swoje.

Po swoje idzie też morderca – na jednej śmierci się nie kończy. Podkomisarz Piotr Durlik próbuje ustalić, co łączy ofiary. Jakie są motywacje tego, kto pozbawia je życia, i zostawia na ich ciałach swój „podpis”? Czy istnieje związek między tymi śmierciami a nieszczęśliwym wypadkiem, który wydarzył się tu rok wcześniej? A może trzeba szukać dalej, głębiej?

Śledztwo na własną rękę prowadzi Marcin Stryjkowski, lokalny dziennikarz, którym kierują pobudki osobiste.
Tropy gubią się na zarośniętych ścieżkach, dostępu do prawdy nie ułatwiają mający swoje tajemnice miejscowi.
Kto morduje? Kto jeszcze zginie? Jaką prawdę przykrywa cień góry?

„W chwili gdy świat dookoła nas wariuje, a wiadomości pędzą zewsząd z prędkością pociągu TGV, W cieniu góry Agnieszki Jeż jest jak złapanie niezbędnego oddechu. Sprawnie prowadzony kryminał z dobrą zagadką i wyrazistymi postaciami. Autorka panuje nad gatunkiem i jego zasadami, racząc nas – czytelników kapitalną powieścią rozrywkową. W bonusie dorzucając uwodząco opisane piękno Beskidu Niskiego”.
Robert Ziębiński
pisarz, dziennikarz




Data wydania: 2022-07-06
ISBN: 978-83-67157-62-9, 9788367157629
Wydawnictwo: Marginesy
Stron: 352
dodana przez: Vernau

Autor

Agnieszka Jeż Pisarka, filolożka polska i lituanistka; przez wiele lat zawodowo zajmowała się książkami na stanowisku redaktorki i wydawczyni. W 2016 roku zadebiutowała jako autorka eseju o międzywojniu "Kuchnia dwudziestolecia."

Pozostałe książki:

Szaniec W cieniu góry Odpłata Miłość warta wszystkiego Pomroka Jedyny dzień w roku Kto jest bez grzechu Spotkajmy się po wojnie Zwyczajne cuda Miłość w Zakopanem Serce z szuflady Jak przechytrzyć nieboszczyka Za siódmą górą Zakochany Święty Mikołaj Miłość, proszę pani Dziewczyna z Woli Taka miłość się zdarza Nagły świt Miłość przyjdzie pocztą Nie oddam szczęścia walkowerem Niewierność. Uwikłani w historię Wszyscy pragnęliśmy miłości Ciasteczko z wróżbą Długie południe Szczęści@ry Ciekawski George na wycieczce George jest ciekawski Marzena M. Siedem odcieni miłości Ciekawski George i królik Kuchnia dwudziestolecia. Co i jak Jadano. 100 najlepszych przepisów Pastwa
Wszystkie książki Agnieszka Jeż

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

W górach wiele się może wydarzyć

WYBÓR REDAKCJI
9.08.2022

Każda powieść, której akcja rozgrywa się w górach, musi trafić w moje ręce! W oko wpadają mi te, których tytuł od razu sugeruje, że fabuła lektury będzie dziać się na tych terenach. Tym razem nie mogłem przejść obojętnie od powieści Agnieszki Jeż. Autorka jest warszawianką, mieszka w Sulejówku, a więc niedaleko mnie, no i uwielbia chodzić; również... Recenzja książki W cieniu góry

Wszystko co piękne musi umrzeć

8.10.2022

„W Beskidzie Niskim było coś, co wymykało się zwykłemu opisowi, że cisza i natura. Było coś z innego porządku.[…]metafizycznego.” Ostatnio rynek wydawniczy nie uniknął sporych zawirowań. Nie dotyczy to tylko problemów z wydawaniem książek, o czym pisarze dość często wspominają, ale także tego, że autorzy wychodzą poza ramy gatunkowe, do jakich ... Recenzja książki W cieniu góry

@gala26@gala26 × 30

Tajemnice ukryte w górach.

2.10.2022

"Fakt, to było to miejsce. Wtedy osłonecznione, teraz w cieniu góry." To moje drugie spotkanie z twórczością pani Agnieszki Jeż. Wcześniej czytałam "Szaniec", który podobał mi się. Dlatego sięgnęłam po tę książkę, tym bardziej, że jej fabułę autorka umieściła w moich rodzinnych stronach. No może nie tak dosłownie, bo do Leżajska jeszcze kawał dro... Recenzja książki W cieniu góry

@maciejek7@maciejek7 × 27

W cieniu góry

16.10.2022

Karolina chciała spędzić weekend z dala od zgiełku miasta, a skończyła martwa w lesie, znaleziona przez turystów. Podkomisarz Durlik zajmuje się śledztwem, jednak kobieta nie jest jedyną ofiarą. Piotr nie spodziewał się, że wyjazd do teściów zakończy się niespodzianką w postaci martwej kobiety. Ciało kobiety znajduje trójka turystów, którzy zatrz... Recenzja książki W cieniu góry

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@Betsy59
2022-10-31
6 /10
Przeczytane 2022

Całkiem niezły kryminał. Z nastrojem, osadzony w ciekawym miejscu, z historycznymi elementami. Tylko zakończenie nieco mnie rozczarowało. Motywacje mordercy nie w pełni przekonujące.

× 18 | link |
@tatiaszaaleksiej
2022-07-27
8 /10
Przeczytane


„Zabierano im nie tylko ziemię i domy, lecz także historię, tożsamość, wspomnienia."

U podnóża w góry w wiosce w Beskidzie Niskim w potoku turyści znajdują ciało kobiety. W tych stronach dawno nikt nie słyszał o morderstwie, ostatnie miały miejsce w czasie II wojny światowej. Podkomisarz Durlik i dziennikarz Stryjkowski robią wszystko, aby odnaleźć sprawcę. Morderca poczyna sobie coraz śmielej, niebawem zostają znalezione kolejne zwłoki. Kto i dlaczego zabija? Jakie tajemnice skrywają mieszkańcy?

Akcja powieści toczy się niespiesznie, fabuła ciekawie poprowadzona. Autorka umiejętnie buduje atmosferę niepokoju, zajmująco ukazana obyczajowość. Bohaterowie dobrze wykreowani, nietuzinkowi, charakterni. Specyficzna społeczność, każdy ma swoje sekrety.

Niebanalna, ciekawie utkana intryga. Co oznacza litera Z wyryta na ciele ofiary? Pisarka umiejętnie wodzi na sza nos, myli tropy, do samego końca nie wiedziałam kto jest mordercą.

W całej opowieści nie brakuje pięknych opisów górskich terenów, dzikie lasy, strumyki. Zajmująco ukazana historia tamtych terenów. Niepokojąca, mroczna przeszłość Beskidu Niskiego, masowe wywózki tamtejszej ludności.

Klimatyczny, zaskakujący, tajemniczy, chwilami mroczny kryminał, do samego końca trzyma w niepewności. Serdecznie polecam!

× 10 | link |
@maciejek7
2022-10-02
7 /10
Przeczytane z Biblioteki kryminał

To moje drugie spotkanie z twórczością pani Agnieszki Jeż. Wcześniej czytałam "Szaniec", który podobał mi się. Dlatego sięgnęłam po tę książkę, tym bardziej, że jej fabułę autorka umieściła w moich rodzinnych stronach. No może nie tak dosłownie, bo do Leżajska jeszcze kawał drogi, ale województwo już jest to samo. Bardzo dawno tam nie byłam, więc tym chętniej poczytałam sobie o tych pięknych i niemal dziewiczych rejonach. Chociaż tak na marginesie dodam, że u mnie na Mazurach również są jeszcze ukryte takie nieskażone cywilizacją zakątki.

× 6 | link |
@werka751
@werka751
2022-08-17
6 /10

Słońce przeciska się przez korony drzew. Zapach świeżej trawy i sosen uderza w nozdrza i pozbawia tchu.

Uwielbia piesze wycieczki po górach, chociaż publicznie nie umie się do tego przyznać. Góry kojarzą mu się ze spokojem.

Mężczyzna zbacza z wyznaczonego szlaku i wybiera ten, jego zdaniem, jeszcze nieodkryty. Lubi myśleć o tym, że w pewnym miejscu jest jako pierwszy. Napawa się tym i idzie przed siebie.

Jego spokój i harmonię zaburza widok, który czekał na niego na polanie. Najpierw w mężczyznę uderza wściekłość. Myślał, że to jego miejsce, że nikt więcej o nim nie wie. Potem złość ustępuje lękowi.

Dopiero po chwili zaczyna zauważać, że w tym obrazie coś jest bardzo nie tak. Widzi krew, a potem słyszy tylko krzyk. Nie jest świadomy, że krzyk ten wydobywa się z jego własnego gardła.

.

"W cieniu góry". Jakże urzekający i intrygujący tytuł. Sam górski klimat owiany jest tajemnicą. Bardzo lubię takie książki, filmy, seriale. Jakiś czas temu wkręciłam się w oglądanie "Watahy" i to głównie ten serial natchnął mnie do poszukiwania podobnych emocji w lekturach.

Książka Agnieszki Jeż wydała mi się fantastycznym wyborem w tym przypadku. Jak wyszło?

Powiem Wam, że pomysł był niezły naprawdę. Wykonanie? Jeszcze lepsze.
Ale mimo wszystko coś mi nie siadło w czasie czytania tej książki. Czegoś mi zabrakło? Powieść miała zbyt wolne tempo? Myślę, że w tym przypadku zdecydowało zbyt wiele składowych elementów, a...

× 3 | link |
@Spizarnia_ksiazek
2022-07-20
Przeczytane

"No ale to Beskid Niski - Ziemia piękna i tragiczna. Tereny wypędzonych i skrzywdzonych. Raj utracony i niechciane piekło."

Autorka zabiera nas w mniej uczęszczane szlaki, w miejsce gdzie można odpocząć od zgiełku miast, hałasów i tłumów.
Wsłuchujemy się w szum górskiego potoku, podziwiamy piękno dzikiej natury, wędrujemy leśnymi ścieżkami.
Podczas górskiej wycieczki grupka nastolatków znajduje zwłoki młodej kobiety. Jako pierwszy na miejscu zbrodni pojawia się podkomisarz Piotr Durlik. Początkowo sprawa wydaje się prosta, a ilość poszlak sprawia, że szybko dochodzi do aresztowania. To jednak nie jedyna zbrodnia, która zburzy spokój mieszkańców. Co łączy ofiary? Jakie tajemnice skrywają mroczne lasy?

Świetna kreacja bohaterów. Policjant z małego miasteczka, z małym doświadczeniem, ale otwartym umysłem oraz niepokorny dziennikarz, który jak magnez przyciąga do siebie kłopoty. Postacie bardzo ludzkie - pełne wad i problemów.

Akcja rozwija się stopniowo, krok po kroku przybliżając czytelnika do rozwiązania śledztwa.

Duszny klimat małego miasteczka, mroczna historia wysiedleń na terenach po wojnie i tajemniczy morderca sprawiają, że nie można oderwać się od lektury.
Więc jeśli macie ochotę na pasjonujący kryminał to polecam.







× 3 | link |
@zaczytanaangie
2022-07-20
6 /10
Przeczytane

Są w książkach takie motywy, obok których nie potrafię przejść obojętnie. Uwielbiam na przykład takie, których akcja toczy się w górach, klimat, jaki mają te powieści, jest niepowtarzalny. Do tego z reguły mają naprawdę piękne okładki, więc z przyjemnością stawiam je na moich półkach.
"W cieniu góry" to kryminał, po który sięgnęłam bez wahania, z wyżej wymienionych powodów, mimo że nie znałam wcześniej twórczości Agnieszki Jeż, choć ma dość bogaty dorobek i już jedną mroczną serię na koncie. To pierwsze spotkanie z jej piórem było całkiem udane, jej stylowi nie można nic zarzucić, nie jest nawet szczególnie opisowy, a tego się trochę obawiałam przez to, że zaczynała od powieści obyczajowych.
Nie miałam żadnych oczekiwań, byłam jedynie przekonana, że góry zrekompensują mi wszystko, bo tak właśnie było przy serii z Forstem, która fabularnie jakoś mnie nie porywała. Muszę jednak przyznać, że autorka pozytywnie mnie zaskoczyła, bo stworzyła niebanalną intrygę i do ostatnich stron nie byłam pewna, jak to wszystko się zakończy. Nie było tak, że akcja tej powieści wbijała mnie w fotel, to raczej taki bardziej klasyczny kryminał, bez elementów makabry i sensacji.
Zabrakło mi trochę możliwości przeprowadzenia własnej dedukcji, takich ewidentnych tropów, które mogłyby doprowadzić do konkretnych wniosków. I to wcale nie znaczy, że w śledztwie nic się nie działo, bo niby jakieś podejrzenia się pojawiały, ale czułam jakiś niesmak w związku z tym, że "intuicja" cały czas p...

× 1 | link |
@maczek89
2022-07-11
Przeczytane

W małej wsi w Beskidzie Niskim zostaje znalezione ciało młodej, pięknej kobiety.

Denatką okazuje się Karolina, która przyjechała na weekend z kochankiem. Mężczyzna jest zrozpaczony, chce dowiedzieć się,kto zabił jego ukochaną.

Dodatkowo w lasach pojawiają się kolejne zwłoki..
Podkomisarz Piotr Durlik próbuje, ustalić kim jest morderca oraz dlaczego na ciałach swoich ofiar pozostawia "ślad "
Czy uda się odnaleźć sprawcę brutalnych morderstw ? Czy podkomisarz powstrzymana mordercę?

Nie miałam okazji czytać książek autorstwa Agnieszki Jeż. Bardzo miłe zaskoczenie. Autorka serwuje nam kryminał z fabułą obsadzoną w górach.

Pojawia się mnóstwo tajemnic a przede wszystkim wartka akcja. Klimat gór bardzo przypadł mi do gustu. Akcja trzyma w napięciu. Czytelnik ciągle jest w gotowości i czeka, aż coś się wydarzy.. Ciągle ma się wrażenie, że nieszczęście wisi w powietrzu.

Dodatkowo przeplata się wątek zamkniętej małej społeczności- gdzie pojawia się mnóstwo intryg i tajemnice I każdy jest podejrzanym.

Jaką tajemnicę przykrywa cień góry?
Tego musicie się sami dowiedzieć.

Książka jest bardzo wciągająca i napisana przyjemnym i lekkim stylem.
Bardzo ciekawa historia z dreszczykiem emocji. Polecam.

× 1 | link |
@coolturka104
2022-09-24
7 /10
Przeczytane

"W cieniu góry" to już moje trzecie kryminalne spotkanie z Agnieszką Jeż i każde z nich, uważam za satysfakcjonujące.

Och jakże początkowo zazdrościłam bohaterce miejsca i czasu, w którym się znajduje. Słoneczny, letni dzień w pięknych polskich sceneriach Beskidu Niskiego. Jednak morderstwo nad brzegiem strumienia, dość brutalnie przerwało moją fantazję. Ofiarą jest piękna młoda kobieta: Karolina, ta trzecia, kochanka.

Rozpoczyna się śledztwo. Podejrzenie pada na wiarołomnego męża oraz zdradzaną żonę. Autorka tak zmyślnie wszystko przedstawiła, że niczego nie możemy być pewni: czy to ona, on, a może ktoś trzeci?

"W cieniu góry" to klasyczna powieść kryminalna, w której nie liczy się sama akcja i pęd, lecz rzetelne śledztwo i niespieszne dochodzenie do prawdy. Zbrodnie mają tu symboliczne i drugorzędne znaczenie, istotni są ludzie i motywacje, które popychają ich do morderstwa. A intryga jest zaiste przednia. Jaką rolę odgrywa tu niechlubna historia masowych wysiedleń?

× 1 | link |
@madalenakw
2022-09-30
7 /10
Przeczytane

Lubię czytać kryminały, zwłaszcza polskich autorek, a do takich należy “W cieniu góry” Agnieszki Jeż.
Książkę odebrałam dobrze, wciągnęła mnie jej fabuła, bohaterowie przykuli moją uwagę, a miejsce akcji wybrane przez autorkę bardzo mi się podobało. Otóż przenosimy się w Beskid Niski, w okolice Krempnej, Dukli, na tereny Magurskiego Parku Narodowego. To ziemia naznaczona trudną historią, akcją “Wisła”, przymusowymi wysiedleniami, dramatami rodzin pozbawionych ojcowizny, przeszłości. W tym odludnym, surowym miejscu, gdzie przyroda rządzi się swoimi prawami, dochodzi do serii morderstw na kobietach. Śledztwo zaczyna prowadzić podkomisarz Piotr Durlik, ale nie ma łatwego zadania. W trakcie dochodzenia okazuje się, że sprawa jest bardziej zagmatwana niż myślał, a mała społeczność Krempnej skrywa tajemnice, z którymi nie chce się dzielić. Prowadzenia śledztwa nie ułatwia także zaangażowanie, a raczej wtrącanie się, miejscowego dziennikarza Marcina Stryjkowskiego, który z bardzo osobistych powodów pragnie wykryć sprawcę zabójstw.
Choć akcja kryminału toczy się niespiesznie i nie jest zbyt rozbudowana, to przedstawiona w niej historia jest pełna napięcia, a przede wszystkim bardzo klimatyczna. Jej niepokojącą, mroczną atmosferę tworzą miejsca odcięte od świata, tajemnicze, leśne ścieżki, góry osnute mgłą, szemrzące potoki, opuszczone domostwa, zbłąkani wędrowcy i bolesna przeszłość Łemków, niegdyś rdzennych mieszkańców tych ziem. Smutne...

| link |
@z_ksiazka_w_plecaku
2022-07-12
9 /10

Góry, strumyk, dzika natura i odludzie. Tak wygląda tło akcji książki „W cieniu góry”. Z jednej strony przyciąga i kusi swoim pięknem taki krajobraz, a z drugiej strony wzbudza strach, tym bardziej, że na tych terenach kiedyś żyli ludzie. Dziś odeszli, a natura zrobiła swoje. Robi się mrocznie. Prawda?

Młoda kobieta, Karolina wraz ze swoim kochankiem, Marcinem wyjeżdżają w góry. Dokładnie w Beskid Niski. Spędzają tam upojne chwile. Pewnego ranka kobieta wychodzi z domku by popodziwiać przyrodę i pomyśleć o swoim związku z żonatym mężczyzną. Wychodzi i już nie wraca. Zostaje zamordowana a na jej udzie zostaje nakreślony ostrym nożem kształt litery Z. Co on może oznaczyć? Jest to podpis mordercy czy może jakieś słowo zaczynające się na taką literę.

Jak się później okazuje to nie pierwsze, ani nie ostatnie morderstwo w okolicy. Podkomisarz Piotr Durlik próbuje dowiedzieć się kto jest zabójcą i jakie ma powody ten ktoś by zabijać. A może te zgony to tylko nieszczęśliwe wypadki i nic ze sobą wspólnego nie mają?

Na własną rękę prowadzi śledztwo Marcin Stryjkowski. Jaki ma powod by badać na własną rękę tę sprawę?

Dużych zwrotów akcji tutaj nie znajdziecie, ale to nie znaczy, że książka nudzi się. Wręcz przeciwnie. Połączenie piękna górskiego krajobrazu i przyrody z krwawymi morderstwami i tajemnicami było bardzo dobrym pomysłem. Dzięki temu czuć dreszczyk, zwłaszcza gdy wpleciony jest również tutaj ...

| link |
@etiudyliterackie
2022-08-03
8 /10

Co wybieracie: kryminał, którego akcja toczy się nad morzem, w mieście, w górach, a może na wsi?

Według mnie to właśnie górskie krajobrazy i panująca w nich atmosfera nadaje mroczym historiom jeszcze więcej dreszczyku. A jeszcze jakby połączyć to z małą, hermetyczną wsią? 🤔

Taka właśnie aura panuje w najnowszej książce Agnieszki Jeż.
Beskid Niski skrywa w sobie wiele tajemnic. Cisza, spokój, natura, potok u stóp góry i …. trup… na dodatek morderca zostawia na ciele ofiary swoisty „podpis”. Co więcej, na jednej śmierci się nie kończy… czy owe zbrodnie są ze sobą powiązane w jakikolwiek sposób?

Brnąc coraz głębiej w tę historię można poczuć na plecach powiew wiatru. Choć akcja nie pędzi tutaj w zastraszającym tempie to skrywane sekrety mieszkańców Krempnej powodują, że atmosfera z każdą chwilą się zagęszcza. Marcin Stryjkowski, miejscowy dziennikarz próbuje rozwikłać sprawę na własną ręką, chociaż „po drodze” napotyka na wiele przeszkód, a współpraca z policją nie do końca wygląda tak, jakby tego mógł się spodziewać. Kto jest mordercą? … Jak się później okazuje również historia tego miejsca ma znaczenie.

Niepewność, wiele poszlak, bardzo ciekawie wykreowani bohaterowie i nieprzenikniona natura - to wszystko znajdziecie na każdej stronie tej książki. Co więcej… do samego końca czuć napięcie, bo finał może okazać się bardzo zaskakujący 😏

Nabrałam aż ochoty na krótki wypad w góry, chociaż takich „kryminalnych atrakcji” wolałaby...

| link |
AZ
@azarewiczu
2022-07-28
7 /10

Lubicie góry?
Górskie krajobrazy? Wędrówki?
Lubicie poznawać historie regionów, w których mieszkacie, które zwiedzacie?
Moja odpowiedź na oba te pytania brzmi TAK! Każdy region jest niepowtarzalny, ma własną przeszłość, tajemnice i klimat.

Takim miejscem jest także Beskid Niski - miejsce piękne, choć mroczne. Miejsce zagadkowe, z bogatą i niebanalną historią.

Właśnie tutaj, w Beskidzie Niskim, wśród wód potoku, szczytów gór i szumu lasów, dochodzi do morderstwa.
Ofiarą okazuje się młoda kobieta - Karolia Malik. W trakcie śledztwa, prowadzonego przez Piotra Durlika, wychodzi na jaw, że była ona kochanką znanego dziennikarza - Marcina Stryjkowskiego. Na ciele denatki widnieje podpis mordercy - litera Z.
Niedługo po tym wydarzeniu, dochodzi do kolejnego zabójstwa. Na nowo także, zostaje prześledzona sprawa nieszczęśliwego wypadku, jaki wydarzył się w tym miejscu rok temu, i którego ofiarą padł młody chłopak.
Czy wszystkie te morderstwa popełnił ten sam człowiek?
Jaki miał motyw?

"W cieniu góry" to coś więcej niż kryminał. To "przewodnik" po górskich ścieżkach, tajemniczych miejscach, wciąż nieodkrytych szlakach. To przewodnik dotyczący przeszłości regionu Beskidu Niskiego - miejsca, w którym niegdyś tętniło życie, miejsca mocno naznaczonego przez historię i miejsca, które ktoś zbeszcześcił krwią niewinnych ludzi.

Jesteście ciekawi tej książki?
Koniecznie po nią sięgnijcie!

Dziękuję @wydawnictwoluna...

| link |
ZA
@zaczytaniania
2022-07-06
7 /10

Bardzo lubię thrillery, których akcja toczy się w małym, hermetycznym środowisku. 𝑾 𝒄𝒊𝒆𝒏𝒊𝒖 𝒈𝒐́𝒓𝒚 autorstwa Agnieszki Jeż jest właśnie taką książką.

We wsi Krempna zostaje zabita młoda kobieta. Dla podkomisarza Piotr Durlika rozwiązanie tej zbrodni wydaje się początkowo bardzo proste. Sprawa komplikuje się, kiedy znalezione zostaje ciało kolejnej kobiety. Ofiary łączy charakterystyczny "podpis" zostawiany przez mordercę. Podejrzanych jest kilku, a każdy z nich może mieć powód, żeby zabijać. W sprawę angażuje się dziennikarz Marcin Stryjkowski, którego łączyła znajomość z jedną z zamordowanych kobiet. Czy uda się dojść po tropach do celu? Czy zagadka tajemniczych morderstw zostanie rozwiązana?

𝑾 𝒄𝒊𝒆𝒏𝒊𝒖 𝒈𝒐́𝒓𝒚 to mroczna, duszna i tajemnicza historia trzymająca w napięciu od pierwszej strony. Autorka wplata w fabułę wątki historyczne tamtejszych okolic, łącząc je z naturalistycznymi opisami przyrody.
Książkę czyta się bardzo dobrze. Klimatyczne opisy i ciężka atmosfera sprawiają, że czytelnik czuje się tak, jakby był w centrum wydarzeń. Równie zagubiony i zdezorientowany, co sami bohaterowie. Pewnie jesteście ciekawi zakończenia? Szczerze mówiąc, spodziewałam się, że będzie nieco inne. Nie lepsze, czy gorsze, ale inne. A że ja bardzo lubię niespodzianki, to ostatnie strony tej książki były dla mnie zaskoczeniem. Polecam! Bierzcie i czytajcie!

| link |
@zaczytanababka
2022-07-17
7 /10

Młoda kobieta przyjechała do Krempnej, małej wsi w Beskidzie Niskim, aby spędzić weekend z kochankiem. Nad ranem turyści znajdują jej ciało nad pobliskim potokiem. Co śmierć Karoliny łączy z nieszczęśliwym wypadkiem, do ktorgo doszło rok wcześniej? Sprawę prowadzi podkomisarz Piotr Dudlik, ale nie jest on jedyną osobą, ktora próbuje odkryć tożsamość mordercy.

Lubię motyw małych społeczności, gdzie wszyscy sie znają i z pozoru wiedzą o sobie wszystko, a jednak okazuje sie, że nawet w tak hermetycznym środowisku można mieć tajemnice przed sąsiadami. Dodatkowo fabuła akcji rozgrywa sie w górach, co uważam za dodatkowy atut. Dzika przyroda, las, strumyk od razu dodają tajemniczości lekturze.

Początek był obiecujący. Kolejno odkrywane tajemnice intrygowały. Dalej fabuła kryminału tyczy się nie śpiesznie, nie oczekujcie też krwawych opisów - co oczywiście nie jest wyznacznikiem idealnego kryminału. Jednak przy takich okolicznościach przyrody oczekuję dreszczyku niepokoju, napięcia, dusznącej i mrocznej atmosfery. Tego tutaj nie odczułam.

Nie zabrakło też historycznych informacji dotyczących okolicznych terenów. Zachwyceni będą na pewno fani opisów przyrody.

Książka jest przyjemna w odbiorze, pióro autorki jest lekkie i dobrze się czyta. Lektura idealna dla fanów lekkich powieści kryminalnych toczących się w pieknych okolicznościach przyrody.

| link |
@emilka1984
2022-09-04
7 /10

Lubię książki, których akcja dzieje się w górach, tu autorka zabiera nas do Beskidu Niskiego. Opisy przyrody zachwycają, tym bardziej, że akurat jestem w Beskidzie z tym że Śląskim. To nie przyroda jest tu główną bohaterką, a zbrodnia, okrutna, zaskakująca. Ginie młoda dziewczyna, która z tym miejscem nie miała nic wspólnego, może poza kochankiem, ale czy ten byłby zdolny do zbrodni? A może jego żona zabiła dziewczynę w akcie zemsty. Wszystko się komplikuje gdy okazuje się że podobna zbrodnia w tych okolicach wydarzyła się wcześniej.
Podkomisarz Piotr Durlik stara się rozwiązać sprawę, połączyć ze sobą morderstwa, ale nic nie składa się w całość. Tym bardziej kiedy pojawia się tajemniczą postać w łachmanach.

W książce cały czas coś się dzieje, nowe tropy, fakty, czytelnik do woli może typować morderców, ja miałam przez chwilę wrażenie iż każdy jest podejrzany. Kiedy już byłam pewna, że znam rozwiązanie, autorka burzyła całą moją koncepcję.

Na uwagę zasługuje też to, że autorka wplotła tu historyczną Akcję Wisła, zasluguje to na duże uznanie.

"W cieniu góry" to typowy, klasyczny kryminał, bez krwistych opisów zbrodni, bez zgłębiania się w skomplikowany obraz psychologiczny bohaterów. Jeśli lubicie książki w tym stylu to polecam Wam sięgnąć akurat po tą. Ostrzegam że zakończenie zaskakuje.

Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu Luna.

| link |
Zaloguj się aby zobaczyć więcej

Cytaty z książki

Pierwsze nacięcie było za płytkie, w efekcie powstało cos jakby zadrapanie.
Zupełnie nie o to chodziło, znak miał być ewidentny.
Za drugim razem ostrze skalpela weszło więc w ciało głębiej. Napięta skóra pękła, jej brzegi się rozeszły. Równo, całkiem elegancko.
Świst, nagły ruch, trzask, seria rozbłysków w jej głowie o ułamki sekund wyprzedzające ból.
Ciemno, mokro, woda, wszędzie woda.
Poczuła, że odpływa w ciemność.
Patrzył na nią, nie chciał jeszcze wstawać. Widział już martwych ludzi, zabezpieczał wypadki komunikacyjne, przyjeżdżał do śmiertelnych bójek, mieli dwa pożary. Rzadko, ale śmierć się zdarzała. Ostatni raz, kiedy zginął ten młody chłopak. Radził sobie z widokiem martwych ludzi, ale tu... To była młoda kobieta. Ładna, bardzo ładna.
Westchnął. Cały ten teren był jak ser szwajcarski telefonii - łączność ze światem raz występowała, a raz nie.
I wtedy zobaczył kogoś na ścieżce.
Ten mężczyzna też go zauważył, bo przystanął. Nawet z tej odległości było widać, że jest zdziwiony - rzeczywiście, jak na lokalne warunki takie zgromadzenie to było coś niezwykłego.
Dodaj cytat