W cieniu góry recenzja

Tajemnice ukryte w górach.

Autor: @maciejek7 ·2 minuty
2022-10-02
Skomentuj
27 Polubień
"Fakt, to było to miejsce. Wtedy osłonecznione, teraz w cieniu góry."
To moje drugie spotkanie z twórczością pani Agnieszki Jeż. Wcześniej czytałam "Szaniec", który podobał mi się. Dlatego sięgnęłam po tę książkę, tym bardziej, że jej fabułę autorka umieściła w moich rodzinnych stronach. No może nie tak dosłownie, bo do Leżajska jeszcze kawał drogi, ale województwo już jest to samo. Bardzo dawno tam nie byłam, więc tym chętniej poczytałam sobie o tych pięknych i niemal dziewiczych rejonach. Chociaż tak na marginesie dodam, że u mnie na Mazurach również są jeszcze ukryte takie nieskażone cywilizacją zakątki.

Okolice Magurskiego parku Narodowego w Beskidzie Niskim bardzo rzadko zdarzają się zbrodnie. To tereny piękne, mocno zalesione, górzyste i nie do końca jeszcze ręką człowieka. Nie zawsze jednak było tu tak spokojnie, tereny te pamiętają trudną historię związaną z Akcją "Wisła", z dramatem przesiedlenia mieszkańców. Właśnie w tej spokojnej okolicy, niedaleko miejscowości Krempna, znalezione zostały przez przypadkowych turystów okaleczone zwłoki młodej kobiety. Na miejsce tragedii skierowany zostaje podkomisarz Piotr Durlik z Dukli. Dziennikarz, Marcin Stryjkowski spędzał weekend ze swoją kochanką Karoliną, w chyży (dom z bali) na wzgórzu. To właśnie ona okazała się ofiarą zabójstwa. Dziennikarz staje się pierwszym podejrzanym. Zresztą nie tylko on, jego żona również, gdyż przebywała w tym samym czasie w okolicy...

"Patrzył na nią, nie chciał jeszcze wstawać. Widział już martwych ludzi, zabezpieczał wypadki komunikacyjne, przyjeżdżał do śmiertelnych bójek, mieli dwa pożary. Rzadko, ale śmierć się zdarzała. Ostatni raz, kiedy zginął ten młody chłopak. Radził sobie z widokiem martwych ludzi, ale tu... To była młoda kobieta. Ładna, bardzo ładna."
Śledztwo jeszcze się nie skończyło, a tymczasem Marcin Stryjkowski znajduje następne zwłoki kobiety, również naznaczone w podobny sposób jak poprzednie. Policja nie ma łatwego zadania, gdyż główni podejrzani mają alibi na ten czas. Sprawa jest bardziej zagmatwana, bo okazuje się, że wcześniej w podobny sposób została zamordowana inna jeszcze kobieta. Chociaż ludzie tu znają się dobrze, to jednak nikt nie chce dzielić się skrywanymi tajemnicami. Czy uda się rozwikłać tę z pozoru niezbyt trudną zagadkę?

Książkę czyta się dość dobrze, ciągle coś nowego się dzieje, ciągle trafiają się nowe tropy, nowe fakty. Ciągle ktoś inny typowany jest na zabójcę, każdy wydaje się podejrzany. Nie ma tu zbyt krwawych opisów zbrodni, dlatego to bardziej lżejsza lektura.
Zakończenie książki a także sama przyczyna zabójstw, może nieco zaskoczyć, chociaż przyznaję, że tym razem udało mi się dobrze wytypować zabójcę...
Moim zdaniem na plus w tej książce, oprócz oczywiście opisów przyrody, jest jeszcze fakt umieszczenia w niej prawdziwych historii połączonych z fikcją.
Warto przeczytać.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-10-02
× 27 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
W cieniu góry
W cieniu góry
Agnieszka Jeż
7.0/10

Turyści znajdują w potoku u stóp góry zwłoki młodej, pięknej kobiety. W Krempnej, małej wsi w Beskidzie Niskim, zbrodnie rzadko się zdarzają. Były w czasie wojny i tuż po niej, bo to tereny, które hi...

Komentarze
W cieniu góry
W cieniu góry
Agnieszka Jeż
7.0/10
Turyści znajdują w potoku u stóp góry zwłoki młodej, pięknej kobiety. W Krempnej, małej wsi w Beskidzie Niskim, zbrodnie rzadko się zdarzają. Były w czasie wojny i tuż po niej, bo to tereny, które hi...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Karolina chciała spędzić weekend z dala od zgiełku miasta, a skończyła martwa w lesie, znaleziona przez turystów. Podkomisarz Durlik zajmuje się śledztwem, jednak kobieta nie jest jedyną ofiarą. Pio...

@papierowa_ksiazka @papierowa_ksiazka

„W Beskidzie Niskim było coś, co wymykało się zwykłemu opisowi, że cisza i natura. Było coś z innego porządku.[…]metafizycznego.” Ostatnio rynek wydawniczy nie uniknął sporych zawirowań. Nie dotyc...

@gala26 @gala26

Pozostałe recenzje @maciejek7

Szczęście ma smak szarlotki
Czy szczęście ma smak szarlotki???

“Szczęście ma smak szarlotki” to ciepła i lekka opowieść obyczajowo-romansowa. Książka napisana jest prostym językiem, to jakby pamiętnik, który główna bohaterka zaczęła...

Recenzja książki Szczęście ma smak szarlotki
Juno
Zachwycające jezioro

"Brzeg Juno wciąż jeszcze był pusty, po nabrzeżnym piachu nie biegały dzieci, nie szczekały psy turystów, woda chlupotała na wietrze." Znam nieco jezioro Juno i jego ok...

Recenzja książki Juno

Nowe recenzje

Frekwencja 350. Tom 1. Natura kryształu
science fiction, gdzie główną rolę grają emocje
@vaneskania07:

Emocje mają wielką moc. Jak mogą pomóc przy nowoczesnej technologii? Gdzie nas to wszystko zaprowadzi? Główna bohaterk...

Recenzja książki Frekwencja 350. Tom 1. Natura kryształu
Objawienie
Ciekawy debiut
@patrycja.lu...:

W "Objawieniu" poznajemy Falibora, którego sielankowe życie rujnuje okrucieństwo świata. Pogrążony w rozpaczy rusza na ...

Recenzja książki Objawienie
Bestia i Bestia
Serce oczami duszy
@kd.mybooknow:

Czy można się zachwycić postacią o nieatrakcyjnym wyglądzie? Dzisiaj pragnę podzielić się recenzją historii stworzonej ...

Recenzja książki Bestia i Bestia
© 2007 - 2024 nakanapie.pl