W cieniu góry recenzja

W cieniu wielkich historii...

Autor: @Estera ·1 minuta
2024-05-15
Skomentuj
2 Polubienia
Tym razem sięgnęłam po polski kryminał, polecany na grupach miłośników gatunku. Czy ja też polecam? Tak ze stuprocentowym przekonaniem to nie, czytałam lepsze, ale sporo gorszych też by się znalazło, więc można spróbować.

Najpierw o plusach. Ładny język, ciekawe i nieźle opisane miejsce akcji - mało znany mi Beskid Niski, który okazuje się, jest jeszcze całkiem dzikim i zaniedbanym regionem, jak do niedawna Bieszczady. Interesujące tło historyczne, dobrze przedstawione. Mam chęć tam się wypuścić wakacyjnie, znaczy tu się udało autorce.

Polubiłam podkomisarza Piotra Durlika. To dobry detektyw, podoba mi się, że w każdej sytuacji potrafi szybko i skutecznie zareagować, lubię go za jego introwertyzm i małomówność. A do tego te jego samotne wyprawy po górach, zawodowe, ale widać, że się na tym zna. No, fajny facet. Ale fascynacja panią dyrektor szkoły jakoś mnie nie przekonała (bo to beznadziejna postać).

Teraz o minusach. Fabularnie tak sobie, mordercę znamy 100 stron przed końcem, zaskoczenia nie ma. Po tygodniu musiałam pogrzebać w pamięci, jak to się skończyło, czyli nie zrobiło na mnie wrażenia.

Pozostali bohaterowie też niespecjalnie mnie do siebie przekonali. Marcin Stryjkowski stracił co prawda ukochaną, ale najpierw regularnie zdradzał z nią żonę. Żonie można by może współczuć, ale z drugiej strony jakaś taka bez uczuć (narrator mówi, że kocha męża, ale mu nie wierzę), za to z bogatym ojcem. No i pani dyrektor. Robi wykład o feminatywach, a podkomisarz podziwia, że feministka, a taka ładna (walczymy ze stereotypami). Może i ładna, może i feministka, może i empatyczna dla młodzieży, ale pedagog beznadziejna, naiwna i nieodpowiedzialna. Obiecała dziecku anonimowość, a potem poszła i wyplała policjantowi, kto, co i dlaczego zrobił. Nie, problem nie leży w tym, że zawiodła zaufanie ucznia, problem w tym, że obiecała mu dyskrecję. Tego żaden dyrektor by nie zrobił, bo zdaje sobie sprawę, że niektóre sytuacje (a ta taka była) wymagają przekazania informacji dalej.

No i na koniec: zawaliła korekta. Raz jest Karolina Malik, raz Malicka, czasem jest Jolanta, innym razem Justyna. Kilka błędów, ale absolutnie niedopuszczalnych.

Podsumowując, taki sobie kryminał. Można przeczytać i prawdopodobnie zapomnieć. Ale sceneria piękna.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-05-04
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
W cieniu góry
W cieniu góry
Agnieszka Jeż
6.9/10

Turyści znajdują w potoku u stóp góry zwłoki młodej, pięknej kobiety. W Krempnej, małej wsi w Beskidzie Niskim, zbrodnie rzadko się zdarzają. Były w czasie wojny i tuż po niej, bo to tereny, które hi...

Komentarze
W cieniu góry
W cieniu góry
Agnieszka Jeż
6.9/10
Turyści znajdują w potoku u stóp góry zwłoki młodej, pięknej kobiety. W Krempnej, małej wsi w Beskidzie Niskim, zbrodnie rzadko się zdarzają. Były w czasie wojny i tuż po niej, bo to tereny, które hi...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Karolina chciała spędzić weekend z dala od zgiełku miasta, a skończyła martwa w lesie, znaleziona przez turystów. Podkomisarz Durlik zajmuje się śledztwem, jednak kobieta nie jest jedyną ofiarą. Pio...

@papierowa_ksiazka @papierowa_ksiazka

„W Beskidzie Niskim było coś, co wymykało się zwykłemu opisowi, że cisza i natura. Było coś z innego porządku.[…]metafizycznego.” Ostatnio rynek wydawniczy nie uniknął sporych zawirowań. Nie dotyc...

@gala26 @gala26

Pozostałe recenzje @Estera

Ulica milczenia
W zimowym mroku

Co prawda u nas jesiennie, a w książce zimowo, ale klimat podobny - ciemny i nostalgiczny. Jako typowa jesieniara, która podczas upałów marzy o zimowym chłodzie, a jak j...

Recenzja książki Ulica milczenia
Między ustami a brzegiem pucharu
Między nim a nią może być tylko miłość

Czy ktoś ma ochotę na uroczą, bezpiecznie przewidywalną, ale napisaną z brawurowym rozmachem historię miłosną? Oto jest - „Między ustami a brzegiem pucharu”. Schematyczn...

Recenzja książki Między ustami a brzegiem pucharu

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka