Ulica milczenia recenzja

W zimowym mroku

Autor: @Estera ·2 minuty
2024-10-06
Skomentuj
1 Polubienie
Co prawda u nas jesiennie, a w książce zimowo, ale klimat podobny - ciemny i nostalgiczny. Jako typowa jesieniara, która podczas upałów marzy o zimowym chłodzie, a jak już te chłody nadejdą, to dopiero gdzieś tak w lutym zaczyna mieć ich dość, zdecydowanie lubię to. To ten czas, kiedy mam najwięcej energii i kiedy paradoksalnie spędzam na dworze najwięcej czasu, krążąc z dziećmi na spacerach po całej okolicy, żeby potem położyć się pod kocykiem z kocykowym kryminałem i kubkiem herbaty. A czyż mogą być lepsze współczesne cosy crimes niż te z Verą? Chyba nie!

Jak zwykle mroczna, gęsta atmosfera, zamknięta społeczność pełna tajemnic z przeszłości, które rzutują na teraźniejszość. Tym razem akcja dzieje się na obrzeżach wielkiego miasta, przy ostatniej stacji metra. Bo odcięcie od świata wcale nie musi dotyczyć tylko niedostępnych, zapomnianych przez cywilizację terenów. To bardziej stan umysłu niż wymuszenie geografii. Niezmiernie mnie to fascynuje!

W "Ulicy milczenia" zabita zostaje Margaret, dystyngowana starsza pani, o której nikt nie mógłby powiedzieć złego słowa, poza złośliwymi plotkarkami, które chętnie rzucają aluzje, ale wprost nie powiedzą nic. Vera i jej zespół muszą się przebić przez ten mur milczenia. A równocześnie wesprzeć przyjaciółkę zmarłej, jeszcze dość młodą wdowę z dwójką nastoletnich dzieci, z którą Margaret razem prowadziła pensjonat. Ona też ma swój sekret, szybko odkryty przez Joe'go Ashwortha, który rozpoznaje w niej dawną gwiazdę muzyki.

W tej książce w ogóle więcej jest Joe'go, ponieważ zwłoki w metrze podczas grudniowego popołudnia odkrywa jego córka. Do Joe'go mam taką samą słabość jak Vera. Bardzo lubię jego nieśmiałość, małomówność i wierność zasadom, martwię się, kiedy zmaga się z pokusami i doceniam błyskotliwość. To dobra postać.

No i Vera. Wyjątkowa bohaterka, bo taka nietypowa. Nie dba o wygląd, za dużo pije, zmaga się ze zmorami przeszłości, a przy tym jest dobrym psychologiem i wybitnym detektywem. Może nie całkiem umie zarządzać zespołem, nie rozumie, że niektórzy mają życie prywatne, ale czasem jednak bywa wyrozumiała dla swoich podwładnych, bo gdzieś tam w środku kryje się ciepło. A najlepsze jest w niej to, że nikogo nie udaje, bo nie musi. To silna i pewna siebie kobieta. Choć tak bardzo samotna.

Jeśli więc lubicie jesień albo się z nią zmagacie, tęskniąc za latem, zaproście Verę i schowajcie się w mroku Northumbrii. To naprawdę doborowe towarzystwo!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-10-07
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ulica milczenia
Ulica milczenia
Ann Cleeves
7/10
Cykl: Vera Stanhope, tom 6

Światowy bestseller zekranizowany jako serial telewizyjny. Seria Vera została zekranizowana z Brendą Blethyn – dwukrotnie nominowaną do Oscara laureatką Złotego Globu i Złotej Palmy – jako serial tel...

Komentarze
Ulica milczenia
Ulica milczenia
Ann Cleeves
7/10
Cykl: Vera Stanhope, tom 6
Światowy bestseller zekranizowany jako serial telewizyjny. Seria Vera została zekranizowana z Brendą Blethyn – dwukrotnie nominowaną do Oscara laureatką Złotego Globu i Złotej Palmy – jako serial tel...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Estera

Między ustami a brzegiem pucharu
Między nim a nią może być tylko miłość

Czy ktoś ma ochotę na uroczą, bezpiecznie przewidywalną, ale napisaną z brawurowym rozmachem historię miłosną? Oto jest - „Między ustami a brzegiem pucharu”. Schematyczn...

Recenzja książki Między ustami a brzegiem pucharu
Długi zew
Tendencyjność w każdej epoce jest słaba!

Pogoda idealna na książkę Ann Cleeves, niestety sama książka zupełnie nieidealna😢 tak się cieszyłam, że taka długa (ponad 450 stron), że tyle czasu spędzę sobie z jedną ...

Recenzja książki Długi zew

Nowe recenzje

Most na Drinie
Kronika pewnego mostu
@Remma:

Wzniesiony przez Mehmedpaszę most stanowi pretekst do opowieści z dziejów Bośni w latach 1516 – 1914. Most stanowi cent...

Recenzja książki Most na Drinie
Wioska małych cudów
Wioska małych cudów
@tomzynskak:

Każdy z nas potrzebuje w swoim życiu cudów. Nie jakiś magicznych i nierealnych, a takich najzwyklejszych, które mogą wy...

Recenzja książki Wioska małych cudów
Dom ciało
Wersy płynące przez wnętrze…
@edyta.rauhut60:

Poezja wiele ma oblicz. Dzisiaj chciałabym Ciebie, Czytelniku zaprosić do poznania jednego z nich. Jak możemy przeczyta...

Recenzja książki Dom ciało