Szukam książek - coś pod Kossakowskiej słynnego Abbadona Niszczyciela Światów; a coś pod błyskotliwego Lokiego - Ćwieka.
Ale Hobi to tak słodko spogląda, a Megi...
Przeczytałam bardzo chętnie, ale wciąż nie wiem kogo kochać i komu kibicować :D Przypuszczam, że mój wybór padnie na "Lokiego".