"Rozległo się trzaśnięcie z bicza, koniki morskie pomknęły galopem."
Musierowicz to ostatnio mój "konik" - mam teraz taki etap wracania do książek czytanych w latach szkoły podstawowej/gimnazjum i czytania ich ponowonie...
Musiałam uwielbiać tę książkę, bo była cała porysowana ;) Miałam też "Konika garbuska", rosyjską bajkę z ilustracjami, które kochałam, przerysowywalam...
jako że moja mama juz tak czesto nie czyta <niedobra kobieta trzeba ją przekonać> ale w sumie to przez natlok pracy... to kupiłam jej cudna apaszkę (p...
A w domu już czekał liliowiec (samodzielnej roboty), tj. kwiatki z origami wbite w kulistą gąbkę florystyczną, to nabite na ozdobny patyk, jak ja to n...