no to refren: Hey, I just met you, and this is crazy, but here's my number, so call me, maybe?
Widziałam "Kocha, lubi, szanuje" w oryginale "Crazy, stupid love" - całkiem niezły, ale niezapamiętywalny film.
Mięśniaka "Piętnastkę", wrednego półelfa Civrila, zapalczywego Cracha an Craite, dumną i piękną Calanthe (w mig kojarzyła mi się z młodą Grażyną Sza.)...