Są tam przedstawione wampiry z Paryża, urzędują w podziemiach, czy katakumbach, na ich czele stoi Armand trzystaletni, i jeszcze jeden wampir w typie ...
Serce podskoczyło mu do przełyku waląc niczym młot pneumatyczny, a czas zdawał sie zatrzymać, jakby zaraz miał przenieść go do innego wymiaru.
Może ktos zechce zatrzymac sie na chwilkę... przeczytać i napisać mi o swoich odczuciach?