Biegł wąskim, ciasnym korytarzem.
Biegł wąskim, ciasnym korytarzem.
Gdy pierwszy raz go zobaczyłam i spojrzałam w jego pełne blasku zielone oczy, wiedziałam, że na jednym spotkaniu się nie skończy.
Od tego czasu życie Tomka zaczęło przybierać obraz piekła.