Dla mnie Przemku (chociaz nie bylo mnie dlugo w pracy) to jest własnie zakończenie roku pracy ;)
a ja od powrotu z pracy czytam, wkoncu wolny weekend wiec skoncze ksiazke a juz jestem w polowie.
no wlasnie tez sie dziwie ze az tak dlugo mnie nie bylo ;) ale tu praca szkola sesja i tak wyszlo... moje wakacje mijaja w pracy, nie bede miec urlop...
A ja skonczylam filologie angielska, moja wielka milosc i zeby nudno nie bylo zabralam sie za dziennikarstwo, czym zarazili mnie przyjaciele kilka lat...
Za friko dostajesz książki i gitara, ale tak jak bylo wspomniane, trzeba przeczytać ksiażkę.
Nie powiem, co to są fluskaki, to by bylo za proste ;) Wiem, że wspominałem o uzasadnieniu werduktu konkursowego na postać.