Niebawem bede mogla zaproponowac Kanapowicza spora kolekcje ksiazek w jezyku angielskim, mam ponad 1000 tytulow do wystawienia, ogranicza mnie tylko ...
Na szczescie mam wspanialego tzw "opiekuna lietrackiego", ktory ciagle mnie poprawia jezykowo i dba o to, abym rowniez poprawnie pisala po polsku.
Zaczelam rzeczywiscie pisac w jezyku Molier'a, ale na razie sa to tylko artykuly, pamflety lub felietony.
Jest tylko Jerzyk.