Trudniejsze, bo zawsze istnieje ryzyko, że kreując tło historyczne, nie unikniesz jakiejś, chociażby drobnej „wpadki”, której nie omieszkają wytknąć D...
Otóż (a film już obejrzałam) Lech Majewski w najnowszym „eksperymencie” – bo tak mówią krytycy- ożywił obraz „Droga Krzyżowa” Pietera Bruegla.