Palce jej dłoni… Wyraziste wspomnienia, smagane zimnym, lodowatym wiatrem, i ona pośród otaczającej ją nocy, zapadnięta w miękki, przyjazny fotel… Pr...
Żywię nadzieję, że rozumie Pani, lady Sybillo, iż dalsze zwlekanie z zawarciem sojuszu między naszymi rodzinami jest niedopuszczalne.
. – Cześć Darek – zaczęłam swobodnie, znając dalszy przebieg rozmowy i będąc na niego w stu procentach przygotowana. – Wiesz Iza… - chłopak był wyraźn...