Łagodna muzyka mysiego cyrku, dźwięcząca w ciepłym wieczornym powietrzu, oznajmiała światu, że lato dobiega końca.
(Nie śmiem pofrunąc na małych skrzydłach, gdzie docierają hen kormorany) - Połową sierpnia już niebo złoci, opuszczamy lęgową krainę.