Zasiąść wygodnie na kanapie, sączyć drinki z palemką i patrzeć jak LC samo kopie sobie grób.
I wymyśliło mi się co następuje: To jest mniej więcej szósty tydzień od czasu, gdy LC rzuciło userom swoją nową twarz, a my odrzuciliśmy ją ze wstręte...