Nagle uprzytomnił sobie, że za oknem niebo zaczyna się rozjaśniać, a on leży w łóżku i marzy o Eiadh, a gdyby miał choć trochę rozumu, toby wstał, pos...
Dzisiaj fragment kolejnego opowiadania: Jakub Ćwiek – Bajka o trybach i powrotach Franek szedł ulicą pomiędzy dwoma metalowymi ludźmi.