Mój debiut tutaj, więc dodaję zdjęcie półki:) Zaznaczam, pozycje ofoliowane pochodzą z biblioteki :) Od lewej: 1.
A tu w każdym pagórku tkwił przyczajony bunkier, niepozorne łachy piachu naszpikowane były uśpionymi golemami, na co drugim drzewie siedział snajper l...
Spotyka płatki jej uszu, lewe podgryzając i śliniąc, tak jak zawsze lubiła.
– Przepraszam… – zaczął nieśmiało Jakub, przyglądając się widocznej w małżowinie lewego ucha owłosionej kurzajce
Lubiłam z nim przebywać, jednak w głębi duszy nic do niego nie czułam.