Córka ma konkurs i jedno z pytań/zadań konkursowych brzmi ,,rozpoznaj książkę po wstępie''.
Te Panie są niczym czołgi, taranują wszytko i żaden zakamarek im nie straszny, z przodu wózek na zakupy, za sobą ciągną „ emerytkę” ( nie zostawi jej ...
Mieliśmy już go prawie, w Bostonie, ale zdążył uciec.