Po kilku sekundach wypełnionych czystymi falami cierpienia, zatonął w miękkich objęciach krainy Morfeusza. 17:30 Ocknął się nagle i pobiegł...
W szary i ponury dzień na nic nie miałam ochoty.
Zbierając myśli, pofolgowała ciału, chociaż zazwyczaj przypominała napiętą strunę; za czasów jej młodości panny nie zakuwano w gorsety, majestatycznej...