Ból mój: Pomijając kwestię szkoły w narożniku ulicy, czy nazw własnych instytucji (tu: wyższa szkoła plastyczna) nie należy zapisywać wielką literą?
Na miejscu okazuje się, że wytwórnia win to nic innego jak fabryka jednych z najtańszych jaboli, a miasteczko zatrzymało się w głębokim PRL-u i ukocha...