Jones uśmiechnął się niczym jowialny Święty Mikołaj z supermarketu. - Zaczekam na Pana w samochodzie panie Crane.
w tym momencie pomyslalam o kroplach deszczu bombardujacych moj fejs...o tych tonach tapety splywajacych z mojej twarzy niczem Niagara albo albo fala ...