Na oknach jak co dnia wietrzyły się wielkie poduchy, przy straganach, w drzwiach sklepów i punktów usługowych stali kupcy wyczekujący klientów, wzdłuż...
Niestety, podczas wojny listy docierały rzadko, raz na kilka miesięcy.
Nagle uprzytomnił sobie, że za oknem niebo zaczyna się rozjaśniać, a on leży w łóżku i marzy o Eiadh, a gdyby miał choć trochę rozumu, toby wstał, pos...
Ktoś wygarniał lichą miotłą pierwsze jesienne liście zza starego krzyża, na którym dumnie wisiał posrebrzany Bóg.
A ja siedziałam przy oknie i patrzyłam.
Były to zarówno łacińskie teksty Ptolemeusza, który myślał, że Niger płynie na zachód, jak i listy mojego ojca, zawsze obfitujące w rozliczne informac...
Wrzesień dobiegał końca, a wieczór uspakajał aurą za oknem.