Witam, my znów uciekliśmy ze szkoły tym razem dystans dłuższy 10 km (mierzyliśmy:) Ale przygoda była niczego sobie pola lasy, traktorem na wozie., to...
I już lecą z nieba śnieżki, zasypują drogi, ścieżki, pola, miedzę i podwórka, dach, stodoły, budę Burka.
Dopóki będą istniały rzeźnie, będę istniały i pola bitew.
Książka trafiła dzisiaj do księgarń, a my mamy dla Was fragment :-) Minął Owocową, Bożniczą i Starozakonną i zatrzymał się na placu Teodora.