Nie czytałam wszystkich postów ale dyskusja zaczęła się od pojęcia wolności i od różnego jej pojmowania.
Wyróżnia się także recenzje pisane przez AI, ale mój sprzeciw jest wołaniem na puszczy.
Wolicie najpierw przeczytać książkę, a później obejrzeć film, czy też odwrotnie?
jeżeli chodzi o ekranizację preferuję najpierw czytanie książki, a później film.
Najpierw książka, potem film a na końcu najchętniej znów książka:)
Zdecydowanie pierwsza jest książka a potem film.
Najpierw czytam książkę, a potem irytuję się, że film ją spłyca/przeinacza.
Jak tylko mogę to najpierw książka , a potem film.
oczywiście, najpierw książka, następnie film !
Z reguły pierwsza jest książka, a potem filmowa adaptacja/ekranizacja.
Wolę wcześniej przeczytać książkę, a dopiero potem wybrać się do kina na ekranizację lub wypożyczalni po film.
Lubię i oglądam czasem film z powodu książki i odwrotnie ;]
Oczywiście najpierw książka, potem film.
Książka to bastion - film może być, ale niekoniecznie :)