przyszłam powiedzieć dobranoc. dzisiaj odkąd po 7,5h w pociągu przyjechałam do "teściów" to nie wychodziłam z kuchni. wielki festyn pieczenia i gotowa...
Łukasz z Jackiem biegli korytarzem, aż natrafili na lobby czegoś co musiało być gabinetem prezesa.