Ja piję jeszcze earl grey z Basilura i czasami Frosty Afternoon.
Znałam go już trzy lata i mogłam spodziewać się różnych odruchów z jego strony.
Otworzyłem oczy i zobaczyłem skórzane czubki czyichś butów. – O kurwa – wyjęczałem. – Pić!