Moj czytelniczy lipiec, trochę skromny, trochę różnorodny, trochę zatrzymujący się i dumający. 1) "Woda dla słoni" Sara Gruen - momentami tak wzrusz...
Osobiscie czesto polecam widok z mostu Pont des Arts, ktory zawiera wdech w piersiach: przed oczami La Cité, po lewej Musée du Louvre, po prawej Insti...