"Ból" " W obronie syna"
"Ból" " W obronie syna"
A ona z każdym dniem kurczyła się w sobie, chcąc schować gdzieś cały swój ból.
Nagle ojciec odwrócił głowę w kierunku skradającego syna.
Podniósł się, uklęknął obok maty i klepnął się w nagie uda oraz klatkę piersiową, ofiarowując ból Nadduszy, po czym zrolował posłanie i schował je do ...