Jezioro marzeń (Dawson's Creek) - to niezaprzeczalny numer 1 i tego chyba nigdy nic nie zmieni. 2.
XD Natomiast gdy wyszedł "Zbuntowany anioł" byłam już na to za stara i nie podobało mi się) Nawet nie usiłuję sobie przypomnieć wszystkiego, co widzia...