mary znaleźć nie idzie, tej zimowej nocy skoro dopiero wyjdzie to też nie. dla wspólnego czytania nie kupię książki zwłaszcza że mam inne na liście do...
Właśnie rozpoczęły się ferie zimowe dla niektórych z Was, inni będą musieli jeszcze trochę poczekać.
Uparcie twierdzę, że pewnego zimowego wieczoru Cheeky Elf wpadł do mojej wanny pełnej piany, a ja wyciągnęłam go z wody za czapkę z dzwoneczkiem.
„Młyn i Krzyż Lecha Majewskiego łączy ze sobą stare i nowe technologie, pozwalając widzowi żyć w głębi obrazu” – pisze Harvey.
Zbierając myśli, pofolgowała ciału, chociaż zazwyczaj przypominała napiętą strunę; za czasów jej młodości panny nie zakuwano w gorsety, majestatycznej...