Kierowali się w stronę budynku poczty.
Mama nie miała dla niej dużo czasu, zawsze było mnóstwo rzeczy do zrobienia – trzeba było ugotować obiad, posprzątać mieszkanie lub wykonywać inne nie...
Znałam go już trzy lata i mogłam spodziewać się różnych odruchów z jego strony.
– Jak na takiego wielkiego, silnego faceta, sporo czasu ci zajmuje przebycie Graniowego Traktu do ulicy Targowej – stwierdził Issib
Dostosowanie się do nowych zasad pracowniczych, było dla niego niezwykle trudne.