Polecam ;) Nie rozumiem, jak można gubić zakładki :D U mnie są one schowane w książce, a jeśli skończę ją czytać - chowam zakładki do szafki nocnej.
Pstryknęło więc czajnikiem, z szafki wyjęło kubek z krową, wrzuciło do niego torebkę herbaty i trzy kostki trzcinowego cukru.