Jak dla mnie angielski jest spoko.
Spoko.
Niemiecki na B2 -nie w strefie moich możliwości (pozdrawia człowiek, który wrócił o 18 ze szkoły i aktualnie stara się ogarnąć jakieś banalnie proste ...
Spoko, zdarza się.
Szkoda, że Sopot nie jest bliżej :(
A tymczasem "straszny wiedźmin" okazał się spoko gościem hehe, z którym można usiąść w karczmie przy piwku i posłuchać jego opowieści.