O George Sand z męskim pseudonimem wolałbym się nie wypowiadać, bo jeszcze coś sknocę.
Gośćmi w domu Kossaków bywali m.in.
WSTĘPU TYTUŁEM: Był sobie raz pan George Lucas - reżyser filmowy (dobry znajomy zresztą pana Stevena Spielberga) i pewnego razu wymyślił sob...