Gdybyś mógł przeżyć historię opisaną w jakiejś książce.
Oho, temat w sam raz dla mojej (chorej) wyobraźni!
Bezapelacyjnie Eberhard Mock, czyli jego i mój ukochany Breslau.
Rhett już na zawsze byłby mój!!!
Ciekawy temat, jak najbardziej dla mojej wyobraźni ;) Książka, w której chciałabym żyć?
W opowiadaniu Andrzeja Pilipiuka "Atomowa Ruletka" chciałbym zostać na zawsze.
Eve Dallas - Fajnie by było choć na trochę być taką super policjantką, rozwikływać trudne zagadki, tropić morderców...kiedyś miałam na to ostrą zajawk...
A że kocham historię to najbardziej chciałabym żyć w książkach Chelsea Quinn Yarbro, poznać szlachetnego hrabiego Saint Germain i móc poznawać i przeż...
Pierwsze, co przychodzi mi na myśl, to to, że chciałbym zostać terminatorem u Śmierci w "Świecie Dysku".
Ewentualnie mogłabym być bohaterką "Błękitnego księżyca", ale wtedy musiałabym być księciem (odejdźmy od sztywnego myślenia).
Dziewczyna w moim wieku, która radzi sobie lepiej, niż niejeden "twardziel".
Mogłabym być jakimkolwiek bohaterem, byle żyć w XIX wieku lub na samym początku XX.